Sunday, June 3, 2012

Arrived at the Baltic Sea! Expedition complete/ Na mecie! Wyprawa zakończona

Louis-Philippe arrived at the Baltic Sea today at just before 14.00. Congratulations to Louis-Philippe for his amazing expedition, he and all the crew are happy with the momentus journey.

PL: Louis-Philippe dotarł do Bałtyku dziś przed godziną 14:00. Gratulacje!!! To był niesamowity wyczyn! Podróżnik i cała jego ekipa świętują szczęśliwe zakończenie wyprawy i własnie wybierają się do portu w Gdańsku.

Friday, June 1, 2012

Tuesday, May 29, 2012

Plock rocks! / Rockendrolowy Płock!

We've just been welcomed by the city of Plock- a lovely welcome by the vice-president and representatives of yacht club. Really fantastic, thank you Plock!

PL: Właśnie przpłynęliśmy do Płocka, gdzie wice-prezydent i przedstawiciele klubu zeglarskiego zgotowali nam wspaniałe powitanie. Super! Wielkie dzięki Płock!!!

Monday, May 28, 2012

How I feel

EN: There is no photo needed to express what's in the mind right now. The expedition is really great. The Vistula river is truly wild and kept its promises of water turbulences, sandbars, beauty and wildlife. I have crossed only one other kayak and less than 10 (tiny) boats going up the river. The weather has been absolutely too sunny so drinking was very important. I'm in the capital city preparing to leave in a few hours for the last 500km or so to Gdansk. The hardest part is yet to come they told me. The river has been quite dry so not so hard to paddle in terms of currents but less water means a slower general river current which means I have to push hard to progress. About 100km further down I'll reach the last 2 dams. In between a massive lake which if the wind enters there can create waves up to 2,5 meters. I seriously hope not to have waves higher than 50 cm and have enough good weather to pass this 30 km stretch. But I'll have far less sandbars as of course from the 2 feet high eye-level above water I can't see the bottom, especially at dawn. So many times I got stopped on sand and had to haul the kayak further or go back upstream, against the current and find another deeper passage.
I have lost already a lot of weight, I'd say about 7-8 kg, perhaps more. My skin's hands is so dry that it sometimes cracks open with tiny blood cells escaping my body. One hand have been completely numb for about a week and the sense in the fingertips of my right hand is gone. Apart from this, I feel tired but great and can't wait to be back on the river. I and the team had to stop 36 hours in Warsaw as we do have a press conference at 11 am which is a unique moment for me talk to the the Poles about what I think of their Queen river -to be kept wild and protected- and tell them to do efforts to not throw waste in it. Also I spend nearly 3 hours at the police to fill in paperwork as my car got stolen with my mountain equipment in it and F*** there was the packraft too. So for the moment I have no idea how I'll get back to Belgium with the rest of the gear and the kayak after reaching Gdansk, but one day at a time.

PL: Żadne zdjęcie zamieszczone tutaj nie byłoby w stanie opisać co siedzi mi teraz w głowie. Wyprawa jest niesamowita. Wisła jest wspaniałą rzeką, prawdziwie dziką, która nie zawiodła mnie obietnicami o swych prądach, mieliznach, pięknie i dzikiej naturze. Dotychczas na trasie minąłem sie z jednym kajakarzem i kilkoma małymi łódkami. Jest bardzo gorąco i silne słońce, czasem męczące, zmusza mnie do ciągłego picia wody. Za chwilę wyruszam ze stolicy Polski w dalszą drogę. Pozostało mi ok. 500km do Gdańska. Powiedziano mi, że najgorsze jeszcze przede mną. Niski poziom wody ułatwia manewrowanie kajakiem, lecz brak prądów zmusza mnie do większego wysiłku przy wiosłowaniu. Za jakieś 100km powinienem dotrzeć do ostatnich dwóch śluz, pomiędzy którymi znajduje się spore jezioro o długości 30km. Mam nadzieję że uniknę na nim wiatrów, gdyż uformowane fale mogą dochodzić nawet do 2,5 metrów.  Przynajmniej nie spodziewam się na nim mielizn. Z powodu małej widoczności wgłąb wody, szczególnie o zmierzchu, kilka razy utknąłem  na piasku, skąd musiałem wyciągać kajak szukając głębszej wody.  
Ubyło mi na wadze. Tak na oko szacuję, że około 7-8 kg, może nawet więcej. Skóra na dłoniach jest tak sucha, że zaczyna pękać i krwawić. Przez ostatni tydzień prawa ręka była całkowicie zdrętwała, a czucie w palcach zupełnie zniknęło. Poza tym jestem bardzo zmęczony ale nadal w formie. Już się nie mogę doczekać powrotu na rzekę. Razem z zespołem musieliśmy spędzić 36godz. w Warszawie, poniewż mieliśmy zorganizowaną konferencję prasową. Zależało mi by być na niej, bo to jeden z tych momentów kiedy mogę porozmawiać  Polakami na temat ich królowej rzek. Chciałbym im przekazać, by o nią dbali, zachowali jej dzikość i chronili przed zanieczyszczeniami.
"Zwiedziłem" też posterunek policji. 3 godz. spisywania raportu o kradzieży mojego auta. Tak, tak.. Skradziono mi auto z moim sprzętem góskim i cholera jasna! ponton też zniknął!!!
Mój powrót do Belgii z pozostałym sprzętem i kajakiem stoi teraz pod znakiem zapytania, ale tym będę się martwić po dopłynięciu do Gdańska...


Saturday, May 26, 2012

Thank you to the people making Poland Trek special!

There is a lot of work and cooperation which goes into an expedition like Poland Trek. We wanted to take this opportunity to thank all the great people that have welcomed Louis-Philippe and the film/logistic crew.

PL: Podczas wyprawy takiej jak Poland Trek jest mnóstwo pracy organizacyjnej i logistycznej. Chcielibyśmy skorzystać z okazji i podziękować  tym wszystkim niesamowitym ludziom, którzy bardzo ciepło nas przyjęli i dzięki którym realizacja tego przedsięwzięcia była możliwa.



Wisla town hall
Which organised the press conference and welcome us to the town.

PL: Urząd miasta w Wiśle
Oni przyjęli nas gorąco w swoim Urzędzie i zorganizowali konferencję prasową.







Barania Gora guide Bartek Kalinowski
Who kindly guided and helped us find the black source of the Vistula river.

PL: Przewodnik górski na Baraniej Górze, Bartek Kalinowski, który udzielił cennych wskazówek i doprowadził do czarnego żródła Wisły.





Andrzej Siudy- director of the dam at Lake Goczalkowice
Assisted Louis-Philippe across the difficult lake. Took the film crew on board.

PL: Andrzej Siudy, odpowiedzialny za śluzę na jeziorze Gołczakowice. Asystował Louis-Philippe w jego przeprawie przez to dosyć wymagające jezioro. Zabrał też załogę filmową na swój pokład.



Hostel Basia
They helped us organised the press conference in Krakow. They organise cruises around Krakow as well as running a great hostel on the river.
http://en.barkabasia.pl/

PL: Hostal Basia. Oni pomogłi nam zorganizować konferencję prasową w Krakowie. Ten oryginalny pływający po rzece hostel organizuje też rejsy wokół Krakowa.
http://en.barkabasia.pl/




Jurek - captain of the ferry in the town of Opatowiec
Guided us during first day on Vistula Cruises from Opatowiec to Szczucin. He also managed to sail at night which requires real professionalism. Next day his brother took over, Mieczyslaw who took us to Tarnobrzeg.

PL: Jurek - kapitan promów w Opatowcu.
Prawdziwy rajdowiec, który dzięki swojemu niesamowitemu profesjonalizmowi przeprawił nas nocą między mieliznami  do Szczucina. Następnego dnia oddał nas też w bardzo dobre ręce, swojego brata Mieczysława, który był sternikiem aż do Tarnobrzegu.



Water rescue service WOPR
Two fantastic men who guided the boat through the river as it was very difficult to navigate. There were lots of obstacles including: shallow water, sand banks and oak tree in the water and old disused hydraulic dams.

PL: Ratownicy wodni z WOPR-u. Tych dwóch wspaniałym mężczyzn przeprowadziło nas przez płytki odcinek na rzece, który był pełen mielizn, zatopionych pni dębowych i pozostałości ze starych tam.


Vistula Water inspectors
From the towns of Szczucin, Baranow Sandomierski, Annopol, Wilczkowice, Gora Kalwaria.

PL: Inspektorzy wodni Wisły za Szczucina, Baranowa Sandomierskiego, Annapolu, Wilczkowiców i góry Kalwarii


Major of Polaniec
Who welcomed us and gave us a guided tour of the tour- including delicious local ice-cream.

PL: Burmistrz miasta Połaniec, który gorąco nas powitał, oprowadzl po swoim mieście i zaprosił na fantastyczne lody. 






Michal Nowak, Jacek Witkowski and  Stefan Krawczyk
Who recreated the Bat boats (whip boats). Used in 17th and 16th century to transport goods down Vistula, these boats were able to go up and down the river.  Jacek Witkowski and  Stefan Krawczyk sailed the boats to meet Louis-Philippe and explain about their history.

PL: Michal Nowak, Jacek Witkowski and  Stefan Krawczyk, których pasją jest rekonstruowanie łodzi, uzywanych w 16-tym i 17-tym wieku do transportu wodnego po Wiśle. Jacek Witkowski i Stefan Krawczyk wypłyneli na spotkanie Louisowi, gdzie na żywo mogli zaprazentować dzieło swojej pracy i opowiedzieć swoja historię.



Major from Baranow Sandomiersk
Welcomed us along the river bank and greeted Louis-Philippe.

PL: Burmistrz miasta Baranów Sandomierski, który wyszedł na spotkanie Louisowi na brzeg Wisły.


Jozef Majewski- Museum of unconventional bicycles and alcohol
In the town of Golab, Jozef welcomed us late at night to visit the museum and try out the huge range of unusual and weird bicycles he's collected. An unforgettable evening. 

PL: Józef Majewski z muzeum nietypowych rowerów i alkoholu. Pan Józef przywitał nas póżnym wieczorem w swoim mieście Gołąb i zorganizował wizytę w muzeum gdzie moglismy wypróbować nadziwniejsze modele rowerów. To  był naprawdę niezapomniany wieczór.



A huge thanks especially to our main sponsor Vistula Cruises. The owner Lukasz Krajewski has been our captain since Tarnobrzeg. The boat is comfortable, we're really living in the boat with all the facilities. Lukasz has been training the Poland Trek crew to become real boat people, aware of the changes and life of the river. Lukasz stated that 'Vistula is always very wild and unpredictable, there were a lot of obstacles on our route, although he was expecting even more problems it was not as bad as he thought. He hope he assisted Louis-Philippe well and that  he enabled the film crew to make good footage'. He is expecting more adventures as he's guiding us from Warsaw to Plock
http://vistulacruises.eu

I oczywiście ogromne podziękowania dla naszego głównego sponsora Żeglugi Wislanej. Własciciel, Łukasz Krajewski, był naszym kapitanem od Tarnobrzegu. Możliwość "mieszkania" na łódce jest nieoceniona. Mieliśmy tam wszystkie wygody, których na pewno pozazdrościłby nam Louis, spiący w swoim namiocie. Łukasz pokazał nam jak wygląda życie na łodzi i jak należy obserwować zmiany na rzece. Jak sam powiedział: "Wisła zawsze jest bardzo dzika i nieprzewidywalna, pomimo wielu przeszkód na naszej trasie, nie było tak źle. Spodziewałem się, że będzie gorzej." Skory do przygód, płynie własnie z nami do Płocka.
http://vistulacruises.eu

Wednesday, May 23, 2012

Zacuto and Litepanels- great tools to make Poland Trek films

Zacuto USA and Litepanels kindly supported Poland Trek by lending equipment to make the filming of the expedition far better.

We've been using the great Zacuto Crossfire rig, which has been really adaptable and practically on the run, up the mountains and on the river. It's allowed us to really react to situations and also change quickly between film and photography.

 
PL: Dzieki uprzejmości firm Zacuto USA i Litepanels, które wypożyczyły nam swój sprzęt jakość materiału fimowego z wyprawy jest obiecująca. Do kręcenia ujęć często używamy statywu Zacuto Crossfire, który niesamowicie sprawdza się w każdych warunkach, podczas przeprawy w górach czy spływu po rzece. Jego wielofunkcyjność pozwala w błyskawicznym tempie na przejścia z filmowania na fotografowanie i odwrotnie.


The litepanel Micropros that we're using have been a life saver, Louis-Phillipe has been camping out in the middle of nowhere each night and without the litepanels we'd never find him let alone film him. They've allowed us to really interview the explorer to get inside his mind at the end of the day when the body is starting to break down.





PL: Panele świetlne Micropros, które używamy okazały się na wagę życia. Przy ich użyciu udało nam się uniknąć wielu niebezpiecznych sytuacji na trasie.  To one także pozwalały nam odnależć Louis-Philippe nagdzie zatrzymywał się na noc. Bez ich pomocy nie bylibyśmy w stanie przeprowadzić nocnych wywiadów z naszym podróżnikiem i dowiedzieć się o jego stanie emocjonalnym kiedy ciało jest już wykończone całodniowym wiosłowaniem. odlundych, ciemnych nadbrżeżach

Day 14, 15, 16 and 17- crew on the boat


Day 14th- 20th May
Technical and film crew start to follow on Vistula cruises boat provided by our fantastic sponsor Vistula Cruises. In parts it was easier in the kayak as there were hard to see areas of shallow water. We reached Szczucin to dock for the night. One very scary moment when Louis-Philippe paddled too close to a barge at the docks. He could have been pulled under the barrage with the current which would have been fatal. Thankfully danger was averted and Louis-Philippe set up camp in softer ground.

PL: Załoga wspomagająca i filmująca wsiadła na pokład super jachtu dzięki hojności naszego sponsora Żeglugi Wiślanej. I ruszyliśmy w drogę.... Zadanie nie było łatwe biorąc pod uwagę ilość mielizn, o które się ocieraliśmy. Dzięki profesjonalnym sternikom poradzilismy sobie z nimi nawet w nocy. Dobijając  na nocleg do brzegu w Szczucinie mielismy mały incydent, który zamroził nam krew w żyłach przez kilka minut.  Wiosłując po ciemku zbyt blisko przystani silny prąd zapchnął Louis-Philippa na ścianę barki przy doku. Gdyby nie szybka reakcja, prąd mógłby go wepchnąć pod barkę i ... Aż strach pomyśleć co mogło być dalej....Na szczęście wszystko się dobrze skończyło i wycieńczony Louis-Philippe mógł rozbić swój namiot i udać się na zasłużony wypoczynek.

Day 15- 21st May
First we reach Polaniec where we were greeted by the towns Major who kindly provided locally made, deliciousice-cream. Then we sailed to Baranow Sandomierski  which has another castle again met the local major.  All this time on the river the back up crew on Vistula cruises haven been assisted by WOPR- the local river services, who guided us through the shallow water. We loved these guys! We docked at Tarnobrzeg for the night.

PL: Pierwszy przystanek dzisiaj- Połaniec! Na brzegu mielismy przemiłe spotkanie z Burmistrzem, który opowiedział nam sporo o mieście, zaprosił na przepyszne lody z Zielonej Budki i oprowadził po tym przepieknym mieście. Następnie wypłynęliśmy w stronę Baranowa Sandomierskiego, gdzie także zostalismy bardzo mile powitani przez pana Burmistrza.
Cały dzień byliśmy eskortowani przez załogę WOPRU, którzy sprawnie przeprowadzili nas przez rzekę omijając mielizny i zatopione pnie drzew. Wielkie dzięki chłopaki!!! Na noc dobiliśmy do Tarnobrzegu.


Day 16- 22nd May
The technical crew stopped briefly at Sandomielrz- an amazingly beautiful. The good flow on the river helped Louis-Philippe. We past beautiful sandy beaches. In the evening we were welcomed with a great BBQ by Victor the owner of the palace in Piotrawiny.

PL: Załoga wspomagająca nie mogła się oprzeć urokowi Sandomierza i zdecydowała się zejść z pokładu na szybkie zwiedzanie. Dziś Louis-Philippe miał "dobre prądy" i sporo posunął się na przód. Na trasie mijaliśmy piękne piaszczyste plaże a wieczorem zostaliśmy zaproszeni na wielką ucztę grilową u Wiktora w Piotrawinach.

 
Day 17- 23rd May
Solec - town of Men from wooden ship..replicate of ships that sailed 400 years ago on the visual. Very flat bottom, very shallow…can go on shallow waters.
We're heading Kazimierz Dolny…interview Louphi..joined by filmmaker Michal Barylski. Dock Golab- museum of unconventional bicycle and drinking….

PL: Solec - miasto Człowieka z drewnianego statku...replikuje łodzie pływające 400 lat temu po Wiśle. Dno łodzi płaskie i bardzo płytkie, umożliwiające pływanie nawet przy niskim poziomie wody.
Zbliżamy się do Kazimierza Dolnego. Krótki wywiad z Louis-Philippem przy współpracy filmowca Michała Barylskiego. Dokujemy we wsi Gołąb - tu znajduje się muzeumnietypowych rowerów i muzeum pijaństwa :)

Days 11, 12 and 13- on the river

Day 11 17th May 2012 This is the first day that Louis-Philippe changed from the packraft into the Kayak. He started on Goszalkowice lake a large artificial lake. The technical crew were guided by the director of the lake who warned that the area is far more difficult to navigate and cross then it appears. He quoted a time when a large film crew refused help on the river, not even taking life jackets. Their boat capsized and although luckily no one was hurt they lost hundreds of thousands worth of equipment. There is a huge dam at the end of the lake so we had to transport the kayak a few kilometres to rejoin the river proper



Day 12 18th May 2012 We had a press conference in Krakow. Louis-Philippe had kayaked up to 30 km before Krakow so the crew took him there and back by car. It was slow going for Louis-Philippe because there were a few locks and hardly any current to help him along.


Day 13 19th May Louis-Philippe arrived in Krakow. After being alone in nature for days he was amazed by the swarms of people along the river bank.

Monday, May 21, 2012

Behind the Scenes Poland Trek

A little video to give a taster of what goes on behind the scenes here at Poland Trek..

Sunday, May 20, 2012

Quick update from the Trek- we're now at Szczucin- louis-philippe kayaked 90 km today! It's hard to get internet on the river but hopefully will upload some photos as soon as possible.

Wednesday, May 16, 2012

More video update from our media partner DH

Day 10- on the Packraft

Day 10- 16th May 2012
First full day on the packraft for Louis-Philippe. On the beginning of the river there are over 200 small dams, which means that he needs to get out of the raft and climb down. It's slow going but the stream is with him…getting closer and closer to Krakow...


PL: Dzień - 16ty Maja 2012
Pierwszy cały dzień na pontonie. Na początku rzeki znajduje się ponad 200 małych tam, co dla Louisa oznaczało wydostanie się z pontonu i zejście w dół. Tempo z jakim się porusza jest wolne ale płynie z prądem...zblizajcąc sie coraz i coraz to bardziej do Krakowa...

Day 9- Getting on the River!


Day 9- 15th May 2013


Started the day with a live broadcast throughout the morning on TVN, the biggest morning television show on Polish TV. Bartlomiej Jendrzejczak, the stations meteorologist interviewed Louis-Philippe and filmed him getting ready to start the journey on the river in his pack raft (small raft able to navigate on small depths of water).

The journey on the river now begins…………next stop Goczalkowice lake and the Krakow




PL: Dzień 9 - Wskakując na rzekę!

Dzień rozpoczął się wywiadem na żywo dla porannego programu TVN. Wywiad z Louis-Philippem przeprowadził telewizyjny meteorolog, pan Bartłomiej Jendrzejczak, który sfilmował też przygotowanie do startu pontonem.
Podróż po rzece oficjalnie rozpoczęta.... następny postój dopiero na jeziorze Goczałkowice a następnie w Krakowie.


Day 8- Finding the Source

Day 8- 14th of May 2012


Louis-Philippe rose at 4am to start the ascent of Barania Gora. Bartek the owner and guide of the mountain outpost (along with Tomasz and the film crew) met Louis-Philippe at the summit. Bartek arranged for Louis-Philippe to find the real source of the Vistula River called the black source. This point is not usually shown to visitors but as Louis-Philippe's whole journey is to document the life of the river he was granted special permission.



PL: Louis-Philippe zerwał się na nogi już o 4:00 rano, żeby wspiąć się na Baranią Górę. Ekipa Polantreku wraz z Bartkiem, właścicielem i przewodnikiem z posteruknu górskiego spotkali się z Louis-Phillipem na szczycie. Dzięki Bartkowi, znaleźli prawdziwe źródło Wisły, zwane "czarnym źródłem". Miejsce to nie jest dostępne dla turystów, jednak biorąc pod uwagę, że wyprawa ma na celu przedstawienie prawdziwego życia Wisły, Louis-Philippe dostał specjalne zezwolenie.






By this point Louis-Philippe's feet required medical attention- so the crew took him to emergency doctor in Wisla. After a nice injection to his behind and some anti-inflammatory cream he was then dropped back at the exact previous point to start his walk down back to Wisla,

PL: Rany na nodze dawały się mocno we znaki, wieć załoga zdecydowała się zabrać Louis-Philippa na lekarza w Wiśle. Po końskiem zastrzyku w jego tylną część ciała i maści przeciwzapalnej odwieziony został dokładnie do tego samego miejsca, skad go zabrano by mógł kontunuować podróż.

Day 7 - Local colour

Day 7- 13th of May


They set out from shelter to make their way down to meet the Poland Trek crew. The trails were surprisingly difficult and confusing. They were told by locals that unfortunately the forestry workers sometimes accidentally cut down trees which previously had trail signs on so it was quite common for local hikers to find themselves lost. Finally found the right road and met a group of villagers who gave their own local advice on how to deal with Louis-Philippe's blisters. At this point his feet were in a pretty bad state and he had to cut off some of his blisters to be able to continue walking.

 A press conference for Poland Trek had been arranged in the town of Wisla. The Poland Trek crew took Louis-Philippe to the town hall where he was welcomed by the town officials and journalists.



Afterwards he was dropped back at the exact point where he stopped walking previously, down to the exact centimetre with the help of his GPS coordinates.
He walked alone until 1.30 in the morning, following the mountain road. Louis-Philippe says that his ability to walk well at night is one of his best explorers talent.

Day 5 and 6 - Lost and Sunburnt

Day 5 - 11th May 2012
The plan was for Louis-Philippe to meet with Tomasz at Babia Gora at the bottom of Beskid Zywiecki. Originally they were due to meet at 12 noon, which became 3pm, then 6pm then 9pm. Tomasz was getting concerned for Louis-Philippe's safety as he knew he didn't have full head torch battery power. At around 10.30pm Tomasz received a call from a Polish local who explained that Louis-Philippe arrived at his place lost and asking directions. The local helped Tomasz and Louis-Philippe reunite. Louis-Philippe at this point was exhausted and had bad sunburn on his calves as had made a slight mistake dressing in short pants that morning rather than long trousers. He also had a nasty rash on his ankles which was adding to the problem.

Day 6 -12th May 2012
With the exhaustion and the foot pain they had to start out five hours later than normal at 11am. They started the climb to Babia Gora (approx 1700km). At first the weather was with them in the lowlands but as soon as they climbed higher it poured with rain. They reached the top, but it was totally foggy. They found shelter early and after some confusion met with with one of Poland Trek's filmmaker and Photographer Bartlomiej Ryzy. Made a big fire to finally get warm.

Day 3 and 4 - In the valley

Day 3 - 9th May 2012

The walk around the summit was very hard, although the weather was slightly improved, both guys were totally wet, especially their feet. It was very hard going.


Day 4 - 10th May 2012
They finally exited from the Tatras and reached the valley between Tatras and Beskid Zywiecki mountains. They were walking on harder roads. Unfortunately this caused Tomasz to suffered badly as although fine on off-road routes, the hard road caused painful blisters and peeling. They decided that Tomasz would stop and Louis-Philippe would continue on his own.



Day 2 - The Long Way Round

Day 2- 8th May 2012



Next day they walked to the valley of the 5 Polish lakes, planning to climb to the highest and longest ridge which is very rocky. They met a young guy who was planning an alternate route to the summit. He said to Louis-Philippe and Tomasz that he would check in with the local mountain rescue service regarding the conditions. A little while later he rushed back to where the guys were to tell them that the advice was not to attempt the summit as was very dangerous, covered in snow but with strong sunshine producing deadly conditions as could loose footing and slip a long way down.
 Louis-Philippe and Tomasz decided to respect this advice and circumvent the summit. This though meant adding a lot of extra kilometres to the journey, at least another 20 km.

Tuesday, May 15, 2012

Poland Trek - the full story so far...Day 1

Day 1- 7th of May 2012


The Tatras mountains should never be underestimated. Louis-Philippe Loncke and Tomasz Grzywaczewski (Poland Trek co-organiser and promoter), who are both experienced adventurers and climbers would send this message to travellers to the region.

 
 PL: Tatr nigdy nie należy lekceważyć. Takie przesłanie mają dla odwiedzających te regiony Louis-Philippe Loncke i Tomasz Grzywaczewski (Poland Trek współorganizator i promotor), doświadczeni podróżnicy i wspinacze górscy.


The climb to the Rysy summit was one fraught with excitement, danger and shear determination.
Although the rest of Poland was basking in Spring weather, up on the path to the highest summit of the Tatras mountains - Rysy - the weather was extreme and dangerous. They encountered a blizzard, with very poor visibility. At first they were climbing with other crews but at the very steep path between ridges, the other crews headed back down. In this mountain corridor 2 metres of snow lay.  They had to  walk with crampons, with Tomasz having one ice pick. They had to go extremely carefully, making small, precise footprints in the snow. As it would be very easy to slip and fall at least 300 metres. Two climbers, two weeks ago unfortunately lost their lives at a similar point.


PL: Wspinaczka na szczyt Rysy była jednocześnie ekscytującym, niebezpiecznym i wymagającym pełnej determinacji doświadczeniem. Chociaż reszta Polski cieszyła się wiosenną pogodą, na drodze do najwyższego szczytu Tatr - Rysy - warunki były ekstremalne i niebezpieczne. Zamieć śnieżna ograniczała kompletnie widoczność. Początkowo na trasie spotkali inne grupy wspinaczy, jednak na bardzo stromej ścieżce pomiędzy grzbietami górskimi pozostałe ekipy zdecydowały się zawrócić. 2-metrowa warstwa śniegu pokrywająca ten górski korytarz zmusiła ich do używania raków i kijka do rozbijania lodu. Musieli iść bardzo ostrożnie, stawiając małe precyzyjne kroki i uważając by się nie poślizgnąć, co mogłoby spowodować upadek z wysokości przynajmniej 300 metrów. Bardzo łatwo tam o wypadek. Około dwóch tygodni wcześniej w podobnym punkcie zginęła para wspinaczy. 


The weather condition were very difficult, and hard to predict. Again, Louis-Philippe and Tomasz would reiterate the respect people should have for the Tatras mountains.
They finally reached the summit at around 5pm, exhausted. They left at dusk and had to continue their journey in darkness. Finally they made camp at a shelter at 10pm. Louis-Philippe stated that this was one of the five most difficult and exhausting days in explorers career.


PL: Towarzyszące im warunki pogodowe były bardzo trudne i niemożliwe do przewidzenia. Obojgu z nich, Louis-Philippe i Tomaszowi ponownie nasunęła się myśl, że do Tatr należy zawsze podchodzić z szacunkiem i ostrożnością. Ok. godz. 17, wyczerpani, w końcu dotarli na szczyt. Wyruszyli w dalszą drogę o zmierzchu i zmuszeni byli kontynuować swój górski trawers w ciemności. Wreszcie ok 22:00 rozbili obóz w schronisku. Louis-Philippe stwierdził, że to był jeden z pięciu najtrudniejszych i najbardziej wyczerpujących dni w jego karierze odkrywcy.

Live on Polish Breakfast television

Sorry for the radio silence but it's been a crazy few days- with long days and sore feet for Louis-Philippe. We'll update with all the news later today...but in the meanwhile we're live on Polish breakfast television TVN...

PL: Przepraszamy za ciszę w eterze, ale te ostatnie dni były strasznie zakręcone, a dla Louisa były to strasznie długie dni dodając do tego bóle stóp. Zaktualizujemy informacje na temat wyprawy pod koniec dnia, a tymczasem jesteśmy na żywo w porannym programie TVN...

Saturday, May 12, 2012

VIdeo Trailer in DH Belgium

A little trailer about Louis-Philippe and the Poland Trek in the Dernier Heure online!

PL: krótki zwiastun wyprawy Poland Trek i prezentacja dokonań Louis-Philippe'a w "Dernier Heure" jest online!

Video Introduction to Louis-Philippe in La Libre Belgique

Day 4 and 5

The Tatras mountains are not to be underestimated. Louis-Philippe is making progress, though the harsh sun has been making it difficult and he has sunburn on his lower legs. But on waking this morning the burns did not seem too bad so on his goes. I meet up with him Saturday night, and then can hopefully get more information and post some pictures from what turned out to be a very challenging start to the Trek.

PL: Tatry nie powinny nigdy być lekceważone. Louis-Philippe powoli zbliża się do celu, z głębokim oparzeniem słonecznym na nogach. Ale dzisiaj rano oparzenia nie wydawały się tak poważne, więc kontynuuje wyprawę. W sobotę wieczór powinniśmy się spotkać, i wtedy przekażę więcej informacji oraz trochę zdjęć z tego, co okazało się być naprawdę trudnym początkiem wyprawy!

Wednesday, May 9, 2012

Day 3 - Part two- Sun and blisters

Update from Louis-Philippe in the mountains

They walked 14 hours today, still slightly behind schedule but they are continuing to catch up time. Currently around 79 km from Barania Gora. 
The sun has been a problem today causing some sun damage and they are suffering blisters on their feet. 

The snow line is low down the mountain so 50% of the time they are walking on thick snow so the proper snow shoes they have with them have been essential....

PL: Kolejna wiadomość z gór:
Dzisiaj szli 14 godzin, wciąż w lekkim niedoczasie, ale kontynuują marsz aby nadrobić czas. Aktualnie są ok. 79 kilometrów od Baraniej Góry.
Słońce było dziś problemem, wywołało lekkie poparzenia, a poza tym duet cierpi z powodu pęcherzy na stopach.
Pasmo śniegu dociera aż do stóp góry, więc przez 50% czasu chodzą po grubej warstwie śniegu. Odpowiednie buty to w tych warunkach konieczność...

Alternative route...taking the hard decisions

Update from Louis-Philippe via text

It's a beautiful day today, dry heat with sunshine. Bad snow conditions though are making it very hard, in fact outright dangerous to take the very high route along the Tatras. 

We have been advised to backtrack a bit, this means a big increase in the distance but the route will be more manageable. 

It was a hard decision but as any explorer knows safety comes first. The slightly lower altitude route with eventually take us through the Tatras forest and park.

PL: Wiadomość od Louis-Philippe'a:
Dziś mieliśmy świetną pogodę: sucho, ciepło i słonecznie. Ale mimo to złe warunki śniegowe czynią trasę bardzo trudną, tak naprawdę najwyższa trasa w Tatrach jest bardzo niebezpieczna.
Doradzono nam zawrócić i wybrać trasę 'na około', co oznaczałoby znacznie dłuższą, ale i łatwiejszą drogę.
To była bardzo trudna decyzja, ale każdy podróżnik wie, że bezpieczeństwo jest najważniejsze. Szlak na odrobinę niższej wysokości zawiódł nas do tatrzańskich lasów.

Tuesday, May 8, 2012

Day 2- update from Louis- Philippe via text

We received an update from Louis-Philippe about his first full day on the mountain and from the sounds of it, it turned out to be full-on. 

He arrived at the Rysy Summit at 5.50pm with visibility only being 30m in front of them. There was slush and snow all the way which made the descent dangerous. He walked backwards slowly creating a ladder in the fresh snow enabling him to pass safely. Finally reaching a safer point at 10pm on Monday night. Let's hope the visibility gets better today...

PL: Dostaliśmy właśnie wiadomość od Louis-Philippe'a o jego pierwszym pełnym dniu spędzonym w górach - z tego co mówi, już się rozkręciło!
Zdobył szczyt Rysów o 17:50 przy widoczności na poziomie zaledwie 30 metrów. Padał śnieg z deszczem, co uczyniło drogę w dół wyjątkowo niebezpieczną. Schodził powoli, wydeptując w świeżym śniegu coś na kształt drabiny, co pozwoliło mu pewnie dotrzeć do schroniska. Udało się to jednak dopiero o 22 w poniedziałek w nocy. Miejmy nadzieję, że widoczność się dziś poprawi...

Sunday, May 6, 2012

Day -1, the team in Krakow

EN: I left Leipzig and entered Poland for the first time at 8am. I drove very slowly at 90km/h behind a truck for 3 hours consuming just 3,3 liter per 100km. So I had not to enter a gas station and refuel before Krakow. I'm staying at Zuzanna's place and met Tomasz in town where we spend an hour visiting the main city center. The gear was unloaded and we went shopping for food. We packed, looked at the maps, had very a nice meal prepared by zuzanna's family. It was sunny so her dad made us BBQ!
For this expedition I go back to the basics with no dyhydrated food, just energy and lots of calories per kg. Oats, Muesli, some local meat sausages, flatbread, dried apricots, nuts, pasta, cheese and of course chocolate. We will supplement all this with power protein, energy food and vitamins from our partner ActivLab.



PL: Wczoraj opuściłem Leipzig i dotarłem do Polski o 8 rano. Przez 3 godziny jechałem bardzo powoli (90km/h) za ciężarówką ze zużyciem paliwa zaledwie 3,3 litra na 100 kilometrów. Nie musiałem więc tankować samochodu przed wyjazdem do Krakowa. Zostaję u Zuzanny, a z Tomaszem spotkałem się w mieście. Spędziliśmy w mieście godzinę na zwiedzaniu a potem pojechaliśmy na zakupy. Zapakowaliśmy plecaki, spojrzeliśmy na mapy, i zjedliśmy bardzo przyjemny posiłek - było słonecznie więc jej tato rozpalił grilla!
Podczas tej wyprawy wracam do podstaw: wyruszam bez liofilizowanej żywności, tylko batoniki wysokoenergetyczne i jedzenie z maksymalną ilością kalorii. Owsianka, musli, kabanosy, suszone morele, orzechy, makaron, ser i oczywiście czekolada. A ponadto proteiny, witaminy i żywność wysokoenergetyczna od naszego partnera ActivLab.

Saturday, May 5, 2012

Day -2, drive to Leipzig

EN: Saturday morning, I woke up at 6 am, packed and charged the car, drove to Namur to get the kayak of Yves. He's a fireman and he is the guilty person as he told me about the existence of the Vistula last August when I first met him. We are now good friends. The rain started when I went back to Brussels and I saw 2 massive accidents on the road as the rain became very strong.
PL: W sobotę wstałem o 6 rano, zapakowałem i podładowałem samochód, po czym pojechałem do Namur żeby odebrać kajak Yves'a. Jest strażakiem i osobą odpowiedzialną za całą tę wyprawę, jako że to on powiedział mi w ubiegłym roku o istnieniu Wisły. Teraz jesteśmy przyjaciółmi. Kiedy wróciłem do Brukseli zaczęło padać i zobaczyłem pierwsze dwa groźne wypadki samochodowe - deszcz był naprawdę silny.
 
I then went to the embassy and had a good discussion about the Vistula with the ambassador Artur Harazim and his communication assistant Kamilla. I shared an excellent moment with a man who knows the importance of the river and the ecologic issues it is facing. I also did a quick video interview for Samsung as they are making video presentations of the Torchbearers.
PL: Potem poszedłem do ambasady i odbyłem rozmowę o Wiśle z ambasadorem Arturem Harazimem i jego asystentką Kamillą. To była wspaniała chwila z człowiekiem, który wie jak ważna jest ta rzeka i z jakimi ekologicznymi kłopotami się zmaga. Miałem też krótki wywiad z Samsungiem, który przygotowuje video-prezentacje niosących pochodnię olimpijską.
 
I left the embassy at 11 sharp and started driving east. The rain continued all day and I have never seen so many large accidents with cars ended completely wrecked in different positions. German roads are excellent but I must say there was so much water I felt driving on a river or a mirror. At 8pm, I was in Leipzig to meet Sven. He loaned me an pack raft for the journey and I will give it back on my return.
PL: Opuściłem ambasadę o 11 i skierowałem się na wschód. Deszcz padał cały dzień i nigdy w życiu nie widziałem tylu wypadków samochodowych - auto leżały na drodze w najróżniejszych pozycjach. Niemieckie drogi są znakomite, ale muszę przyznać, że było na nich tyle wody, że miałem wrażenie jakbym prowadził samochód po wodzie albo po lustrze. O 8 wieczorem byłem już w Leipizg, gdzie spotkałem się ze Svenem. Pożyczył mi  ponton na czas wyprawy.


Friday, May 4, 2012

Poland Trek Crew and Zacuto

Zacuto, the makers of the best DSLR rigs and accessories have kindly sponsored Poland Trek through the use of some great equipment which will add greatly to the film and photographic side of the Trek, allowing Natalie Hill and the small crew to document in depth Louis-Philippe excellent adventure. Zacuto have written all about it on their blog...


PL: Zacuto, producent najlepszych lustrzanek cyfrowych i akcesoriów fotograficznych, zgodził się sponsorować Poland Trek poprzez użyczenie nam trochę znakomitego sprzętu. Dzięki temu Natalie Hill i nasz mały zespół operatorów będą mogli nagrywać Louis-Philippe'a w akcji. Ekwipunek bardzo przysłuży się fotograficznej i filmowej części całej wędrówki. Zacuto napisało też o nas na swoim blogu:


"W maju tego roku brytyjska fotograficzka i kamerzystka Natalie Hill zmierzy się z największym wyzwaniem w swojej dotychczasowej karierze. Porzuci komfort pracy w studio, aby dokumentować wyprawę belgijskiego podróżnika i poszukiwacza przygód - Louis-Philippe'a Loncke - podczas jego porywającej przeprawy przez Tatry i dziką rzekę Wisłę na całej jej długości. Ekspedycja potrwa 4-5 tygodni.
To pierwsza taka wyprawa w historii i nie obędzie się bez przygód. Trasa to ponad 700 mil. Louis-Philippe będzie radził sobie zupełnie sam i bez wsparcia na drodze od najwyższego szczytu polskich gór po poziom morza. Natalie zmierzy się z nieprzewidywalną pogodą, zdradliwym terenem, no i dźwiganiem całego sprzętu oraz koordynacją pracy ekipy filmowej, aby udokumentować każdy krok Louis-Philippe'a."
The final countdown to the Trek has began! Louis-Philippe will be leaving bright and early on Saturday morning for the drive to Poland. 

The excellent explorersweb has give the Trek a write up introducing our journey.


http://www.explorersweb.com/trek/news.php?id=20803

Saturday, April 28, 2012

Drysuit testing and last preparations

EN: In a week I'll be in Poland. Yeah! But first there are heaps of things to do. I tested my Kokatat Expedition Drysuit. I went to the canal, jumped in it -floats well- swam and did my last kayak training. 2 hours until dark. In expeditions, I love it when it's dark, everything is calm, it's colder so the sweating is less. You see less so you focus more on the progression. I then went eating some fries in a snack dressed in yellow (no I'm not turning into fries) and took a shower to check what I would be able to see if there heavy rain having the hood on. I'm very satisfied of the result.

PL: Już za tydzień będę w Polsce! Ale najpierw mam mnóstwo rzeczy do zrobienia. Własnie przetestowałem mój kombinezon wodoszczelny Kokatat Expedition Drysuit. Poszedłem nad rzekę i poprostu wskoczyłem w nim do wody. Przepłynąłem się w nim, wsiadłem do kajaka i zabrałem się za wiosłowanie. Swój ostatni  (dwu-godzinny) trening przed wyprawą zakończyłem o zmierzchu. Lubię podczas wypraw tę porę dnia kiedy już się ściemnia i zapada cisza. Temperatura też jest przyjemniejsza i człowiek już się tak nie poci. Poza tym, utrata widoczności zmusza mnie do większej koncentracji, aby dotrzeć jak najdalej przed nocą. Po treningu, nadal w moim żółtym kombinezonie, poszedłem na frytki (pewnie sam wyglądałem jak frytka), a po powrocie do domu wszedłem w nim pod prysznic by sprawdzić czy będę w stanie coś widzieć mając założony kaptur podczas deszczu. Muszę przyznać, że jestem bardzo zadowolony z wyników testu. 

Monday, April 16, 2012

Poland Trek Now Powered by Vistula Cruises

EN: We’re very honoured to announce that Poland Trek will BE POWERED BY Vistula Cruises (Żegluga Wiślana). We’re extremely excited to have them as our main sponsor and supporter. The whole Poland Trek team is very thankful to Łukasz Krajewski and his crew for helping make the expedition a huge success. 
PL: Z wielką przyjemnością zawiadamiamy, że nasza wyprawa będzie "napędzana" przez Żeglugę Wiślaną. Jesteśmy niezmiernie podekscytowani możliwością współpracy. W imieniu całego zespołu Poland Trek chcielibyśmy podziękować Łukaszowi Krajewskiemu i jego załodze za pomoc w realizacji naszego przedsięwzięcia. 

EN: Vistula Cruises is the only (Houseboat) boat-charter company on the Vistula River! One of the reasons that Louis-Philippe chose the Vistula River is that it is one of Europe’s last remaining real wild waterways. Vistula Cruises specialise in introducing this relatively unknown wonder to tourists. As Łukasz Krajewski, the owner of VistulaCruises and boating pioneer explains, “My target is to provide ordinary people, both aquatics lovers and those who have never had anything to do with water, with the opportunity to explore Polish inland waterways from the board of the houseboat, i.e. a motor-boat, easy to operate, guaranteeing comfort and safety during the cruise plus lots of unforgettable impressions!”

PL: Żegluga Wiślana to pierwsza regularna żegluga po Wiśle i jedyna czarterująca jachty motorowe (Houseboty) na rzece. Jednym z powodów dla których Louis-Philippe zdecydował się przepłynąć Wisłę jest fakt, że jest to jedyna ostatnia z dzikich rzek w Europie. Jej piękno i wyjątkowość staraja się pokazać turystom Żegluga Wiślana. Tak wspomina o tym, Łukasz Krajewski, właściciel Żeglugi: "Moim celem jest udostępnienie zwykłym ludziom, wodniakom i tym którzy nic wspólnego z wodą nie mieli, możliwości poznania polskich śródlądowych szlaków wodnych z pokładu hausbota, czyli prostego w obsłudze jachtu motorowego, którym podróż zapewnia zarazem komfort i bezpieczeństwo oraz mnóstwo niezapomnianych wrażeń!"

EN: The back up crew of Poland Trek will be staying on one of the fantastic Vistula Cruises boats, elevating the photographing and filming of Louis-Philippe on his epic journey to another level. We hope to invite local and international journalists on board Vistula Cruises to talk about Poland Trek and enjoy the boat. We’ll be posting much more about Vistula Cruises once the Trek starts so that everyone can see the amazing waterways and the boat. 
PL: Dzięki hojności Żeglugi Wiślanej załoga wspomagająca Poland Trek będzie mieszkać na wspaniałym jachcie. A co najważniejsze, możliwość podążania za kajakiem Louisa-Philippa szlakiem wodnym stwarza niesamowite warunki do filmowania i fotografowania całej wyprawy z bliższej perspektywy. Mamy nadzieję gościć też na pokładzie tego niepowtarzalnego jachtu lokalnych i międzynarodowych reporterów. Więcej informacji na temat Żeglugi Wiślanej i naszych wrażeń na temat przepięknych krajobrazów będziemy zamieszczać  podczas trwania wyprawy.    


Tuesday, April 3, 2012

One month to go - updates

EN: Natalie and I have been very busy but not only us, we got a PR firm in Poland helping us to spread out the word and Tomasz Grzywaczewski is also preparing and will even join me in the mountains.

Amongst others, we've a few more partners on board and press coming. I gave a speech three week ago at the British Chamber of Commerce introducing the trip and I met the new ambassador of Poland H.E. Mr Artur Harazim last week after a business lunch and seminar organized by the BePoLux. Natalie got on TV last week and you can find this in the media section or on her blog. I'm also running and kayaking every week and will increase the pace and distance to get a bit in shape.

And with sponsor Kahtoola, I launched a contest to win gear, try to find where it is !


PL: Wspólnie z Natalią jesteśmy ostatnio bardzo zajęci, ale teraz mamy do pomocy polską firmę Public Relations, która pomoże w reklamie naszego projektu i Tomka Grzywaczewskiego, który będzie towarzyszył mi w górach.


Udało nam się pozyskać kilku nowych partnerów medialnych i prasę. 3 tygodnie temu miałem też okazję opowiedzieć o wyprawie w Brytyjskiej Izbie Handlowej, a w zeszłym tygodniu po lunchu biznesowym i seminarium organizowanym przez BePoLux, poznałem nowego ambasadora Polski H.E.Pana Artura Harazima.
Natalii też nie brakowało wrażeń. W zeszłym tygodniu wystąpiła w telewizji a relacje z tego zdarzenia można znależć  w sekcji "w mediach" lub na jej  blogu.
Zacząłem również trenować kondycję fizyczną. Co tydzień biegam i pływam na kajaku zwiększając stopniowo dystans i tempo.


I jeszcze ostatnia wiadomość, że z udziałem sponsora Kahtoola, ogłosiłem konkurs na ich sprzęt. Ciekawe czy uda wam się go tu znależć...

Tuesday, March 20, 2012

At the London 2012 Olympics

EN: I have been selected to carry the Olympic torch on the 15th of June 2012 during the relay. This is a great honor given to me and encourages me to continue doing expeditions focusing on sharing the beauty of places while inspiring to preserve the water worldwide.

PL: Wasnie zostałem wybrany do niesienia Płomienia Olimpijskiego w Choppington 15 czerwca 2012. To wielki honor dla mnie a tym samym ogromna motywacja by kontynuować moje ekspedycje, dzieki którym mogę ukazać piekno otaczającej na natury i motywować do ochrony wód na całym świecie.


Monday, February 20, 2012

Marek Kaminski on the Vistula



EN: Today I watched the DVD of famous Polish explorer Marek Kamiński. If you browse his previous expeditions, going down the Vistula is not the most difficult one but it's more about connecting back the Poles back the their main river. Marek send me his DVD and book to help me to prepare and surely the film gives an insight about what I will encounter. But it's more a spiritual adventure than a physical challenge. Marek gives personal and profound thoughts in this film and it makes it very interesting to watch. The book is in Polish but is a mine of information about what to do along the Vistula from kayaking or gastronomy to scenic walks and history.

PL: Dziś obejrzałem film słynnego polskiego podróżnika, Marka Kamińskiego. Jeśli dowiesz się czegoś o jego poprzednich ekspedycjach, zorientujesz się że pokonanie Wisły kajakiem nie było najtrudniejszą z jego wypraw, ale że chodziło w niej bardziej o ponowne połączenie Polaków z ich najważniejszą rzeką. Marek wysłał mi swój film i swoją książkę żeby pomóc mi się jakoś przygotować i jestem pewien, że dało mi to wgląd w to, co mogę po drodze spotkać. W jego przypadku była to jednak bardziej podróż wgłąb siebie, niż wyzwanie fizyczne. Dzięki osobistym, głębokim komentarzom Marka, film świetnie się ogląda. Książka, wydana po polsku, to z kolei kopalnia informacji o tym co można robić wzdłuż Wisły: od kajakarstwa czy odkrywania uroków kuchni polskiej, po historyczne wędrówki i zwiedzanie.